Geoblog.pl    kubki    Podróże    Meksyk - podejście drugie...    Urodziny Klodii!
Zwiń mapę
2011
20
wrz

Urodziny Klodii!

 
Meksyk
Meksyk, Acapulco
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 14403 km
 
Czas opuscic nasz ulubiony do tej pory hostel i stolice. Udajemy sie do Acapulco. Wybor tego miejsca jako nastepne w zasadzie nie byl w naszych wczesniejszych planach natomiast bedac w Meksyku postanowilysmy ze pojedziemy tam na Klaudii urodziny. 5 godzinna podroz autokarem przebiegla nam raczej na drzemce a po przyjezdzie do hostelu udalysmy sie prosto na plaze pomoczyc nogi. Od razu widac na pierwszy rzut oka ze Acapulco rozni sie w duzej mierze od Meksyku, ktorego mialysmy okazje podziwiac wczesniej. Pogoda sie diametrialnie zmienila teraz jest goraco i wilgotno.. moze nie bedziemy musialy zakladac wieczorem dlugich spodni! Ponadto widac, ze miasto jest bardzo turystyczne a zarazem czyste - choc turystow jednak troszke brakuje. Wrazenie na nas robia rowniez wysokie budynki hotelowe a Darii przypomina sie film z dziecinstwa BRYGADA ACAPULCO.

Dzien jest dzisiaj wyjatkowy dlatego poszlysmy na wyjatkowa kolacje. Tym razem nie patrzymy na ceny i udajemy sie do restauracji, nad morzem, w ktorej kelnerzy obslugujacy nas przebrani sa za piratow. Po wypiciu kilku szotow tequilli w naszym pokoju w hostelu - ktory byl mniejszy niz przedzialy w wagonach PKP - udajemy sie po raz kolejny do barow przy plazy w poszukiwaniu imprezy. Niestety jak juz wczesniej wspomnialam brakuje ludzi do zabawy dlatego drinach konczymy na plazy przy piwku. VIVAT KLAUDIA!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 5.5% świata (11 państw)
Zasoby: 81 wpisów81 14 komentarzy14 23 zdjęcia23 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
08.02.2013 - 13.03.2013
 
 
05.09.2011 - 10.10.2011