Po niespełna trzech miesiącach planowania naszego wyjazdu odbyło się w końcu pierwsze oficjalne spotkanie przygotowawcze. Siedząc w przytulnym pokoiku Mary z dala od hostelu ustaliłyśmy wstępną trasę naszego wyjazdu. Obładowane atlasami, albumami i przewodnikami i tak korzystałyśmy głównie z internetu ;). W trakcie spotkania zdałyśmy sobie sprawę z realnej powierzchni Meksyku oraz tego, że trzeba na prawdę zrobić porządną selekcję miejsc, które mamy zamiar odwiedzić. Gdy rozpisałyśmy po raz pierwszy wstępny plan trasy na 25 dni okazało się, że brakuje czasu na relaks i plażowanie, dlatego konieczne było skreślenie z listy kilku atrakcynych miejsc.
Plan jest jak najbardziej wstępny i orientacyjny co się okaże na miejscu dowiemy się niebawem..
Na dzień dzisiejszy pozostaje nam jedynie pakować plecaki i czekać cierpliwie na ofertę lotu Last Minute do Cancun za jak najnizszą cenę.